Podczas XLII sesji Rady Gminy Stara Biała najwięcej emocji było pod koniec obrad. Wszystko za sprawą kwestii związanych z budową chodnika na drodze wojewódzkiej 559 w Maszewie Dużym.
Na sesji, która odbyła się we wtorek, 6 czerwca obecnych było 13 radnych. Gościem sesji był przewodniczący Rady Powiatu w Płocku, Lech Dąbrowski. Poinformował, że wykonawca ronda w Białej zapewnia, iż inwestycja zakończy się w terminie, czyli do 5 sierpnia. – Kończą się prace na opracowanie dokumentacji ścieżki pieszo-rowerowej z Białej do Srebrnej. Mam nadzieję, że inwestycja znajdzie się w przyszłorocznym budżecie powiatu. Zwiększone zostały także środki na wykonanie dokumentacji modernizacji drogi powiatowej w Wyszynie. Wkrótce ma zostać ogłoszony przetarg – mówił Lech Dąbrowski.
Podczas głosowania uchwał radni m.in. przyjęli zmiany w budżecie na 2023 r., z autopoprawką zgłoszoną przez wójta, Sławomira Wawrzyńskiego. Autopoprawka dotyczyła przeznaczenia ponad 46 tys. zł na zakup pompy strażackiej.
Emocje pojawiły się pod koniec sesji. W sprawach różnych, radny Hubert Murawski poruszył kwestię modernizacji drogi wojewódzkiej 559 w Maszewie Dużym, czyli budowę chodnika na ul. Lipnowskiej od ronda do ul. Szkolnej. – Na poprzedniej sesji pytałem pana wójta, jak wygląda sprawa z dokumentacją budowy chodnika na ul. Lipnowskiej, bo Mazowiecki Zarząd Dróg Wojewódzkich chce wydać 450 tys. zł na opracowanie takiej dokumentacji. Usłyszałem, że dokumentacja została przekazana do MZDW. Wystosowałem w tej sprawie pismo do dyrektora MZDW z pytaniami, czy dokumentacja została przekazana, czy jest kompletna i pozwala na podjęcie kolejnych kroków w celu realizacji inwestycji, czy też nie spełnia takich kryteriów.
Hubert Murawski dodał, że otrzymał odpowiedź od MZDW, którą przytoczył na sesji. W piśmie z MZDW znalazły się stwierdzenia, że dokumentacja jest niekompletna, że jest dokumentacją, którą można wykorzystać koncepcyjnie do opracowania nowych dokumentów, MZDW miało zabezpieczone środki finansowe na wykonanie modernizacji ul. Lipnowskiej. – Rozmawiamy więc o projektowaniu przez 7 lat półtorakilometrowego odcinka i to projektowanie okazało się nieskuteczne. Uważam, że jest zasadne, aby Komisja Rewizyjna sprawdziła, w jaki sposób była procedowana kwestia wykonania dokumentacji – stwierdził Hubert Murawski.
Przewodnicząca Rady Gminy, Małgorzata Lewandowska poparła propozycję radnego. – Temat przewija się od wielu lat i jest to bulwersujące. Myślę, że na tym etapie strony będą się przerzucały argumentami, a tak potrzebnej inwestycji po prostu nie ma – stwierdziła.
Wójt Sławomir Wawrzyński odnosząc się do kwestii modernizacji ul. Lipnowskiej przypomniał trochę historii. - Gmina podjęła się tego zadania w 2016 r., ponieważ ostatnia modernizacja ul. Lipnowskiej od Mańkowa do ul. Szkolnej zakończyła się w 2011 r. Była to modernizacja dwuetapowa, na którą gmina z własnego budżetu wydała milion złotych. Od 2011 r. nic się nie działo, chociaż apelowaliśmy o kontynuację modernizacji ul. Lipnowskiej. Dlatego w 2016 r. zdecydowaliśmy się na zawarcie porozumienia i wykonanie dokumentacji. Mogliśmy tego nie robić i czekać, aż zajmie się tym zarządca drogi, czyli MZDW. Ale w ciągu pięciu lat nie było żadnych oznak, że MZDW tym się zajmie. Nie mogliśmy mieszkańców zostawić z tym problemem. Dlatego gmina wzięła na siebie wykonanie dokumentacji - mówił.
Odnosząc się do pisma dyrektora MZDW wójt pytał: - Skoro dyrektor MZDW uważa, że gmina jest takim nieudacznikiem, to dlaczego MZDW nie przejął tej sprawy w listopadzie 2017 r., gdy wygasł aneks do umowy? MZDW dał nam szansę na poprawę? Nie. Po prostu urzędnicy MZDW nie byli zainteresowani tą inwestycją, bo nie była prowadzona przez MZDW. O ich zainteresowaniu najlepiej świadczy fakt, że MZDW przez rok prowadził negocjacje z Energą Operatorem dotyczące tego, kto ma zapłacić za przesunięcie linii energetycznych.
Wójt zaznaczył również, że nie zgadza się ze stwierdzeniami dyrektora MZDW, iż nasza dokumentacja jest koncepcyjna. - To dokumentacja m.in. z wszystkimi pozwoleniami wodno-prawnymi, projektem linii energetycznej, z podziałami gruntu. To nie jest żadna koncepcja, tylko gotowy projekt techniczny. To prawda, że nie ma zezwolenia na realizację inwestycji drogowej. Ale wystarczy pochylić się nad dokumentacją i sformułować odpowiedni wniosek do wojewody o ZRID. Nasz projektant, który otrzymał pełnomocnictwa od MZDW złożył do wojewody wniosek o ZRID w grudniu 2020 r. Potem nie mógł uzyskać dokumentów od MZDW, aby uzupełnić wniosek i wniosek nie został rozpatrzony. Praktycznie od dwóch lat dokumentacja jest w posiadaniu MZDW. Przekazanie dokumentacji sformalizowała umowa z marca tego roku, o przeniesieniu praw autorskich i majątkowych na MZDW. Wszystko po to, aby gmina nie była już pośrednikiem w kolejnych etapach procedury i aby w końcu inwestycja została wykonana – mówił Sławomir Wawrzyński.
Wójt wyraził też nadzieję, że Komisja Rewizyjna dość szybko sprawdzi procedury towarzyszące powstawaniu dokumentacji.

• « Poprzednia
• Następna »